Praca w te i we wte

Sobota, 7 września 2013 · Komentarze(2)
Dawno żadnych wpisów nie miałem tutaj. Ale nie dlatego, że nie jeździłem, tylko dlatego, że jeździłem w zasadzie tylko do pracy i to nie zawsze, bo czasem leń ciągnął mnie z rana do auta lub autobusu. W drodze do pracy i z pracy nic ciekawego się nie działo więc i pisać nie było co. No, ale żeby kilometry nie uciekły, to wrzucam zbiorczo kilometry do pracy z ostatnich 2 tygodni. I tyle. Dziś mieliśmy jechać rowerami całą rodziną oglądać stary pociąg pod przewodnictwem Siwobrodego, ale pogoda przeważyła na korzyść morza. I zaraz pakujemy się do blachowozu i jedziemy do Międzyzdrojów. Wrócimy wieczorem. No, ale jutro niedziela. Na pewno już wyrwę się w końcu na rower turystycznie...

Komentarze (2)

mój leń wygrywa gdy mam do pracy na 15-stą i po pracy wracam po 24.00,wtedy już tylko samochód .....:)

iwonka 17:47 sobota, 7 września 2013

też mam nieraz takiego lenia :)

Trendix 10:16 sobota, 7 września 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!