Jesienno-nostalgicznie nową drogą do Skarbimierzyc
Środa, 30 września 2015
· Komentarze(4)
Pomysł na dzisiejszą wycieczkę przed pójściem do pracy nasunął mi się po przeczytaniu wpisu Jotwu. A mianowicie zaskoczył mnie wiadomością, że z Bezrzecza można zupełnie nową drogą dojechać do Skarbimierzyc (lub na odwrót). Postanowiłem to dzisiaj sprawdzić. Pojechałem ulicą Arkońską na Bezrzecze. I tam ruszyłem całkiem nieznaną mi drogą. Wycieczka samotna. Jest czas na rozmyślania. Ruch niewielki był na drodze, a gdy po chwili dojechałem do nowego odcinka pięknej czarnej asfaltowej wstęgi to samochodów nie było już w ogóle. Na tym odcinku jest jeszcze zakaz ruchu. Pewnie droga mimo, że skończona to jeszcze nie oddana i to dlatego. Po drodze obserwuję ptaki odlatujące na zimę. Krajobraz też powoli robi się żółto-jesienny. Tak jakoś smętnie. Mimo, że widoki ładne, to oznaki nadchodzącej jesieni powodują we mnie jakiś melancholijny nastrój.
Dojechałem do Skarbimierzyc. Jak ja lubiłem to miejsce. Jeszcze niedawno był tu wspaniały Folwark, w którym bywaliśmy niejednokrotnie z malutkim jeszcze wtedy Kacprem. Kochał to miejsce. Stare piękne budynki, ciekawe zwierzątka, wspaniały plac zabaw. Niejednokrotnie rozpalone ognisko nad którym smażyliśmy kiełbaski. Kacper zawsze chętnie tu przyjeżdżał. I my lubiliśmy to miejsce. Teraz folwark zamknięty jako miejsce do wizyt z dziećmi. Ma tu być ekskluzywne osiedle "Botanica". Piękna, zdobiona brama zamknięta na głucho strzeże tego miejsca. Wszystko się kiedyś kończy. Wszystko..
No cóż. Jadę dalej. Wzdłuż jezdni do Szczecina nie ma drogi rowerowej. Gmina Dobra nie jest zbyt dobra dla rowerzystów. Owszem, piękna jest droga z Dobrej do Buku, ale aż się prosi, aby ucywilizować odcinek wzdłuż drogi prowadzącej z Lubieszyna do Szczecina. Owszem, po drodze był króciutki odcinek drogi rowerowej, ale zdecydowanie zbyt krótki. Większość czasu czułem oddech TIR-ów na plecach. Po osiągnięciu granicy ze Szczecinem zaczęła się już normalna DDR-ka.
Jechałem więc dalej niespiesznie patrząc na idących dokądś przechodniów, obserwowałem życie miasta i toczyłem się w kierunku centrum. W samym centrum zatrzymałem się na chwile przy budynku PKO na ulicy Wyzwolenia. Nigdy mu się nie przyglądałem dokładnie, a to naprawdę piękna budowla.
Wybudowana pod koniec XIX wieku w miejscu dawnego Bastionu Królewskiego i sąsiadujących z nim kazamatów. W pałacu przypuszczalnie mieszkał cesarz Austrii Franciszek Józef w 1895 r. goszczący w Szczecinie z okazji manewrów armii pruskiej.
Na budynku stoją dwie postacie - po lewej stronie rycerz z mieczem, po prawej ziemianin z pługiem. Rycerz symbolizuje tradycje i rycerski rodowód ziemiaństwa. W górnej partii elewacji gryf stojący na cokole trzyma tarczę z inicjałami FR (Fridericus Rex - Król Fryderyk). Tak często mijamy piękne miejsca, a nic o nich nie wiemy.
I w końcu jadę do domu, bo na 14.00 do pracy. Nie mam dziś ochoty. Najchętniej wziąłbym Kacpra na rower, ale niestety. W życiu nie zawsze robi się to co chce. Mimo to dzień zaliczam do udanych. Wycieczka podczas pięknej już trochę jesiennej aury. Troszkę samotnie, ale to czasem też jest potrzebne. Takie wyciszenie na rowerze.
Mapka

Droga do Skarbimierzyc© davidbaluch

Brama do Folwarku Skarbimierz© davidbaluch
Jechałem więc dalej niespiesznie patrząc na idących dokądś przechodniów, obserwowałem życie miasta i toczyłem się w kierunku centrum. W samym centrum zatrzymałem się na chwile przy budynku PKO na ulicy Wyzwolenia. Nigdy mu się nie przyglądałem dokładnie, a to naprawdę piękna budowla.
Wybudowana pod koniec XIX wieku w miejscu dawnego Bastionu Królewskiego i sąsiadujących z nim kazamatów. W pałacu przypuszczalnie mieszkał cesarz Austrii Franciszek Józef w 1895 r. goszczący w Szczecinie z okazji manewrów armii pruskiej.
Na budynku stoją dwie postacie - po lewej stronie rycerz z mieczem, po prawej ziemianin z pługiem. Rycerz symbolizuje tradycje i rycerski rodowód ziemiaństwa. W górnej partii elewacji gryf stojący na cokole trzyma tarczę z inicjałami FR (Fridericus Rex - Król Fryderyk). Tak często mijamy piękne miejsca, a nic o nich nie wiemy.

Budynek PKO w Szczecinie© davidbaluch
Mapka