Po deszczowym Szczecinie
Czwartek, 9 stycznia 2014
· Komentarze(8)
Od dłuższego czasu nie miałem okazji pojeździć na rowerze. Dziś trochę luźniejszy dzień, bo do pracy dopiero na 14.00. W związku z tym koło 10.00 rano wybrałem się na przejażdżkę po mieście. Ruszyłem w dół czyli przyjemnie ulicą Przyjaciół Żołnierza.W planie miałem pojeździć trochę dłużej, ale już po kilku kilometrach rozpadał się deszcz. Niestety ubioru na deszcz nie zabrałem, bo nie spodziewałem się, że wiosną, w styczniu może się rozpadać :-).
No więc w deszczu jechałem i jechałem. Kierowcy patrzeli z politowaniem, ale co tam... Rower Depeche Mode, dobry nastrój i jazda. Na chwilę zatrzymałem się przy wyremontowanym budynku urzędu miejskiego. Podoba mi się bardzo w tym kolorze. Przed wojną Niemcy wymalowali go na zielono, Polacy zmienili na szaro-bury, a teraz mimo wielu głosów sprzeciwu wrócono do przedwojennej kolorystyki. Nie wiem jak wam, ale mi się podoba. Potem już byłem coraz bardziej mokry, więc pojechałem w stronę domu, gdzie w oknie oczekiwał już mój wierny pies... Swoją drogą, ciekawe kiedy spadnie śnieg?

Szczecin - Przyjaciół Żołnierza © davidbaluch

Urząd Miasta w Szczecinie © davidbaluch
No więc w deszczu jechałem i jechałem. Kierowcy patrzeli z politowaniem, ale co tam... Rower Depeche Mode, dobry nastrój i jazda. Na chwilę zatrzymałem się przy wyremontowanym budynku urzędu miejskiego. Podoba mi się bardzo w tym kolorze. Przed wojną Niemcy wymalowali go na zielono, Polacy zmienili na szaro-bury, a teraz mimo wielu głosów sprzeciwu wrócono do przedwojennej kolorystyki. Nie wiem jak wam, ale mi się podoba. Potem już byłem coraz bardziej mokry, więc pojechałem w stronę domu, gdzie w oknie oczekiwał już mój wierny pies... Swoją drogą, ciekawe kiedy spadnie śnieg?

Szczecin - Przyjaciół Żołnierza © davidbaluch

Urząd Miasta w Szczecinie © davidbaluch