Fajna inscenizacja ;) Zdjęcia jak zawsze super, ale moim zdaniem z dwojga złego lepiej tłuc się po dziurach i zostać wytelepanym, ale żyć, niż igrać ze śmiercią na gładkim asfalcie (nie oczekuję Niemieckiej infrastruktury, bo jestem realistą)- tym bardziej że masz pełnoprawny rower GÓRSKI ;)
też czasami jeżdże krajową 13-stką i fakt faktem nie jest przyjazna rowerzystom ale to przecież krajówka ,ale jak się jedzie skrajem drogi nie jest tragicznie,często też widzę na tej drodze rowerzystów :) ,poza tym wybrałeś drogę przez wioski gdzie u nas każdy wie ze droga jest jaka jest i szczerze mówiąc wole przez Siadło jechać rowerem niż samochodem :) ale będą ją remontować:) i nigdy nic przykrego ze strony kierowców na naszych terenach mnie nie spotkało,kierowcy zreszta wszędzie są tacy sami ,czy w naszej gminie czy w Szczecinie ,ale musisz do nas częściej jeździć i przekonasz się że u nas jest pięknie i nawet nie będziesz myślał o drodze :P
Pewnie towarzystwa. Ja jechałem sam 70% mojej uwagi było skupione na omijaniu dziur i ucieczce przed szaleńcami za kółkiem. Może jak jedzie kilka osób to też kierowcy ostrożniej omijają taką grupę, bo ja naprawdę miałem kilka niebezpiecznych sytuacji i naprawdę bezpieczniej czuję się na dogach Szczecina. Przynajmniej DDR-y są.
No ciekawe , i my tam byliśmy i jakoś się nie spotkaliśmy. Też jeździliśmy drogami gminnymi i choć były odcinki gdzie dziur było więcej niż asfaltu to .......wcale nie narzekam bo traktowaliśmy to jako lokalną atrakcję. Co do kierowców to na setki które nas mijały lub wyprzedzały w czasie wycieczki spotkaliśmy tylko jednego wariata - chyba mam jakieś wyjątkowe szczęście do kulturalnych kierowców. A co do gminy Kołbaskowo to tylko powiem że właśnie ma ruszać budowa ...... ścieżek rowerowych w tej gminie.
no nie doczekałem, bo Kacperek chory w domu. Szkoda, że się nie spotkaliśmy. Pokazałabyś fajne i bezpieczne miejsca w tej okolicy. Tym bardziej, że ja tu pierwszy raz rowerem. Zawsze tylko autem w drodze na basen do Schwedt.
oj , oj ...a to moje drogi którymi bardzo często jeżdże ...niestety masz rację ..ale ja juz mam sposoby na omijanie tego ruchu ....i szybkie dostanie sie na strone niemiecka ....ale pani wójt tez jest moja ...dzisiaj sie dowiedziałam ,że ściezka bedzie do Rosówka ze Szczecina w maju przyszłego roku :) A do miasta tez nigdy nie jade główną drogą ! no i tez bylismy na bitwie , ale juz po burzy i przemoknięci ...bo Ty chyba walki nie doczekałes ?
Dlatego jadąc w tamtym kierunku wybieram kierunek przez Ostoję-Rajkowo-Warzemice-Karwowo-Smolęcin-Kołbaskowo...faktycznie jazda 13-tką to totalna masakra.