W deszczu po Szczecinie
Poniedziałek, 13 lipca 2015
· Komentarze(2)
Obudziłem się w bardzo smutnym nastroju, a nic tak nie poprawia humoru jak jazda na rowerze. Więc mimo deszczu wyciągnąłem bicykla i zrobiłem sobie rundkę po Szczecinie. Jechało się fajnie, relaksacyjnie. Pod górę na Warszewo i z góry do Arkońskiej. Potem troszkę po mieście i w stronę domu, gdzie czekał mój wierny pies. Jeszcze kółeczko zrobiłem wokoło ukończonego w końcu stawu obok mojego domu. Jest pięknie. Będzie gdzie spacerować z piesiem i synkiem w końcu. Inwestycja warta ponad 4 miliony złotych ukończona.

Nowo postawiona tablica przy wejściach na teren parku© davidbaluch


Staw Brodowski-widok z drugiej strony© davidbaluch