Do Różanki
Piątek, 17 maja 2013
· Komentarze(5)
Od tygodnia nie było czasu na rower, ale w końcu dziś przed pracą wyskoczyliśmy. W zasadzie chciałem jechać sam, i mówię do żony, że idę na rower, ale jak Kacper usłyszał to z drugiego pokoju to leci i krzyczy:"Kacperek tez idzie na łowełek!!" No i Monika mówi, że w takim razie ona też pójdzie i wybraliśmy się na przejażdżkę.Kacper oczywiście w foteliku, bo na swoim rowerku bez pedałów to byśmy chyba ze 2 dni 10 km jechali. Pojechaliśmy zobaczyć na jakim etapie jest budowa "Arkonki". Baseny już wylane, zjeżdżalnie są, może w lipcu otworzą?? Nie wiem sam.. Potem pojechaliśmy do szczecińskiej Różanki. Róże jeszcze nie zakwitły, ale już pięknie, a plac zabaw rewelacyjny. Zabawił Kacper się trochę na ślizgawce i innych sprzętach i pojechaliśmy do domu, bo przed 13.00 trzeba było do pracy wyruszać. Jutro ma niby padać. mam nadzieję, że nie.. to może znów gdzieś wyskoczę..


/5042281

Szczecińska Różanka. Plac zabaw na którym hasał Kacper© davidbaluch

Kacper zadowolony, że na chwilę mógł zejść z fotelika i pobrykać© davidbaluch
/5042281